Dla większości mieszkańców miasta Tychy to ich mała, prywatna ojczyzna, dobre miejsce, w którym żyją, pracują, spędzają wolny czas. Tyszanie identyfikują się z miastem i, jak wynika z niezależnych badań, czują się w nim szczęśliwi. Oznacza to, że ich marzenia i nadzieje związane z Tychami się spełniły, a przyjęty przez prezydenta Andrzeja Dziubę kierunek rozwoju miasta odpowiada potrzebom mieszkańców. Realizacja długofalowych planów i często skomplikowanych projektów w zmieniającej się rzeczywistości zarówno politycznej, jak i społecznej, jest bardzo trudnym zadaniem. Wymaga ogromnego zaangażowania, cech przywódczych, umiejętności komunikacji i sztuki kompromisu. Nie każdy byłby w stanie podołać takiemu wyzwaniu. Andrzej Dziuba – konsekwentnie, od 23 lat udowadnia, że potrafi zarządzać 120-tysięcznym miastem i cieszy się niesłabnącym poparciem Tyszanek i Tyszan. Dlatego popieram kandydaturę Andrzeja Dziuby do Senatu. Jestem pewien, że okaże się równie zaangażowany i skuteczny, jak w samorządzie lokalnym. Ufam też, że będzie pierwszym reprezentantem Tychów w izbie wyższej polskiego parlamentu.